Skoda Rapid – niepotrzebne ogniwo?

Ostatnio w sieci pojawiły się informacje o nowym samochodzie spod znaku Skody – modelu Rapid. Nie ma on (niestety) nic wspólnego ze skodą 130/135 Rapid z lat 80″ ubiegłego wieku. Tym razem będzie to sedan (liftback), plasujący się pomiędzy Fabią a Octavią.

Bagażnik ma być ciut mniejszy niż w większej siostrze (460l) za to jego klapa będzie otwierana tak samo jak tam – razem z tylną szybą. Wnętrze to kompozycja elementów nowych, oraz znanych z Fabii, Citigo i Octavii. Ceny mają zaczynać się od około 55-57tys zł, więc by nie zagrozić pozycji większego modelu w Rapidzie dostępne będą tylko małe silniki 1.2 TSI (w swoich słabszych wersjach) oraz diesel 1.6.
Modelem bliźniaczym ma być nowy Seat Toledo

Jedyny problem z nowym modelem Skody jest taki, że… jest on absolutnie zbędny. Co gorsza, powstaje on tylko z czystej chęci zysku, bo jakiś księgowy stwierdził, że jest luka, którą trzeba wypełnić.
Rapid nie powstał jako przejaw możliwości designerskich czy technicznych, nie jest piękny (choć może się podobać) ani wyszukany technologicznie. Nie rozwija w żaden sposób motoryzacyjnego świata, jest, bo może przynieść zysk i tylko dlatego.

Podobny problem dotyczył Porsche Caymana, który miał być z założenia modelem pomiędzy Boxterem a 911 i tylko dla tego nie został stworzony tak dobry, jak to było możliwe. Czy podobnie będzie z Rapidem? Obawiam się że tak…

//STax

Autor: Szczepan Wojdyła

Szczepan Wojdyła - z zamiłowania i powołania kierowca, z wykształcenia politolog, zawodowo zajmuje się reklamą. W chwilach wolnych od pracy pisze bloga i pracę doktorską. Kocha samochody - im starsze tym lepsze, podziwia włoska motoryzację i uwielbia prowadzić wszystko, co ma kierownicę i 4 koła.

Jedna myśl w temacie “Skoda Rapid – niepotrzebne ogniwo?”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *