Bzdury w mediach
Dziś wpis na szybko i pod wpływem emocji.
W kolejnym portalu widzę, tytuł „paliwo jest zbyt tanie – rząd wprowadza podatek”. Szkoda, że osoby, które to piszą, nie mają pojęcia o co chodzi, albo stosują czysto populistyczne tytuły.
A więc przede wszystkim, to nie jest podatek. To jest tzw. opłata zapasowa i płacić ją mają koncerny paliwowe. Po drugie, opłata ta nie jest określona procentowo a kwotowo, dokładnie jest to 43zł od tony benzyny lub oleju napędowego i 99zł od tony LPG. Dodatkowo opłata ta może być mniejsza, bowiem zależy od ilości zapasów jakie dany koncern chce przechowywać. Obowiązujące przepisy zmuszają koncerny do przechowywania rezerw umożliwiających produkcję przez co najmniej 68 dni. Do niedawna było to 77 dni, obniżono jednak tą wartość, wprowadzając w jej miejsce wspomnianą opłatę.
Sama opłata może się przełożyć na zmianę cen o ok 5-6 groszy na litrze LPG. W przypadku klasycznych paliw różnica będzie mniejsza, lub może nie wystąpić w ogóle, bo koncerny zaoszczędzą na mniejszych zapasach.
Ostatnia sprawa. Wiem, że oskarżanie rządu o chęć wzbogacenia się na niższych cenach paliw jest popularne, ale tym razem nietrafione. Proces legislacyjny, który doprowadził do wprowadzenia opłaty zapasowej zaczął się na długo przed obniżkami cen, wstępny projekt sięga aż 2013 roku.
Apel na koniec – nie wierzcie, we wszystko co przeczytacie w internecie. Wiadomości warto weryfikować, zwłaszcza te najbardziej sensacyjne.
Pozdrawiam
STax
Jasne że bzdury. Ludzie sieją panikę najczęsciej z każdej nawet niesprawdzonej informacji która pojawi sie w internecie