Z naturą nie wygrasz. Górą RWD!

Na początku tego roku, gdy sprzedawałem moje BMW E36 miałem mocne postanowienie, że teraz będę startował w KJS i walczył. Stąd decyzja o zakupie rajdowej astry. Życie oczywiście mocno zweryfikowało moje plany, a kilka imprez w których wziąłem udział potwierdziło tylko, że większą frajdę niż walka o sekundy daje mi jednak jazda w poślizgu. A że driftowanie i przedni napęd raczej nie idą w parze, zapadła decyzja o powrocie do RWD, a co za tym idzie do jedynej słusznej marki jeśli chodzi o tanie driftowanie – BMW.

Czytaj dalej Z naturą nie wygrasz. Górą RWD!

Fabia w sedanie, czyli jak polubić klocka

Dziadkowóz. Samochód dla działkowca. Typowy wóz niedzielnego kierowcy. To pierwsze z czym większości ludzi kojarzy się skoda fabia, zwłaszcza jeśli mowa o wersji sedan. Co by jednak nie mówić, ten model cieszy się niesłabnącą popularnością. Co tak naprawdę przyciąga ludzi w tym klocku?


Czytaj dalej Fabia w sedanie, czyli jak polubić klocka

Dramat w skarbowym, czyli płacimy podatek za zakup auta.

Jednym z mniej przyjemnych momentów po zakupie nowego samochodu jest ten, kiedy musimy udać się do Urzędu Skarbowego i zapłacić podatek od czynności cywilnoprawnych. Ot, taki maleńki prztyczek w nos podatnika, który nie dość że wydał pieniądze na samochód, to musi zapłacić za tą przyjemność dodatkową daninę. Teoretycznie podatek może zapłacić też sprzedający, ale nie oszukujmy się, takiej sytuacji w rzeczywistości praktycznie nie spotkamy.

Czytaj dalej Dramat w skarbowym, czyli płacimy podatek za zakup auta.