Z naturą nie wygrasz. Górą RWD!

Na początku tego roku, gdy sprzedawałem moje BMW E36 miałem mocne postanowienie, że teraz będę startował w KJS i walczył. Stąd decyzja o zakupie rajdowej astry. Życie oczywiście mocno zweryfikowało moje plany, a kilka imprez w których wziąłem udział potwierdziło tylko, że większą frajdę niż walka o sekundy daje mi jednak jazda w poślizgu. A że driftowanie i przedni napęd raczej nie idą w parze, zapadła decyzja o powrocie do RWD, a co za tym idzie do jedynej słusznej marki jeśli chodzi o tanie driftowanie – BMW.

Czytaj dalej Z naturą nie wygrasz. Górą RWD!