Krzysztof Hołowczyc w Kamieniu Śląskim

W piątek 7 października na nowo powstały tor w Kamieniu Śląskim zawitała gwiazda rajdów – Krzysztof Hołowczyc. Kierowca przetestował tor oraz samochód, małego potwora zbudowanego na bazie VW Polo przez firmę braci Dytków z Nysy.


Wizyta, pierwotnie zapowiadana na godzinę 16:00 znacznie się opóźniła, wskutek czego „Hołek” miał tylko chwil na to by pojeździć po torze przy świetle. Muszę przyznać, że mój podziw wzbudziło to, że z marszu przesiadł się ze swojego Nissana GTR do zbudowanej w nyskiej firmie rajdówki i pojechał nią, może nie na 100 procent możliwości, ale bardzo widowiskowo i szybko. Później bardzo chwalił samochód, zwłaszcza jego wysoki moment obrotowy dostępny od samego dołu, zwrócił jednak uwagę na krótką skrzynię biegów, która na długich prostych toru mogła by się okazać zbyt krótka.

Sam tor spotkał się z uznaniem Hołowczyca, choć trudno się oprzeć wrażeniu, że wynikało to głównie z kurtuazji, bo rajdowiec nie zrobił nawet jednego pełnego okrążenia.

Co do samego toru w Kamieniu Śląskim, to pierwsza oficjalna impreza ma się tam odbyć 16 października. Koszt wjazdu to 500 złotych, jednak wszystkie 60 miejsc jest już zajęte. Warto tutaj wspomnieć, że Automaster Klub, który współpracował z władzami lotniska w Kamieniu, gdzie powstał tor, planował pod koniec września również zorganizować imprezę na torze, tyle że dla 100 aut i w cenie 200zł. Ostatecznie jednak w dziwnych okolicznościach doszło do odwołania imprezy. Po szczegóły odsyłam tu:
Automaster Klub o problemach z torem

Mimo wszystko trzeba się jednak cieszyć, że takie obiekty powstają w Polsce. Oprócz toru w Kamieniu Śląskim powstał bowiem także tor w Łodzi, a niedługo dostępny będzie także obiekt w Krakowie. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że któryś z organizatorów zechce zorganizować imprezę dla nieco mniej zamożnych fanów motoryzacji.

Autor: Szczepan Wojdyła

Szczepan Wojdyła - z zamiłowania i powołania kierowca, z wykształcenia politolog, zawodowo zajmuje się reklamą. W chwilach wolnych od pracy pisze bloga i pracę doktorską. Kocha samochody - im starsze tym lepsze, podziwia włoska motoryzację i uwielbia prowadzić wszystko, co ma kierownicę i 4 koła.

8 myśli w temacie “Krzysztof Hołowczyc w Kamieniu Śląskim”

  1. Tor powstały w Łodzi faktycznie jest imponujący, co prawda początkowo mieli jakieś problemy z oddaniem go do użytku i było to nieco opóźnione, ale samo wykonanie toru budzi aprobatę.

    Odnośnie samego Hołowczyca, trzeba przyznać, że facet ma klasę. Nawet, jeśli faktycznie nie pokonał jednego całego okrążenia nie dał po sobie poznać.

    Mi również imponuje jak rajdowcy potrafią praktycznie bez większych problemów przesiąść się z jednej maszyny na drugą. Kilka razy próbowałem i zdecydowanie nie od razu to przyszło ot tak.

Skomentuj Paweł Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *