Liga Rajdowa – II runda 03.05.15

W pierwszą niedzielę maja odbyła się druga runda Śląskiej Ligi Rajdowej na lotnisku w Kamieniu Śląskim. Było lepiej niż poprzednio, choć organizatorom nie udało się uniknąć pewnych kontrowersji.

Zacznijmy od tego co było dobre. Przede wszystkim park maszyn. W końcu wydzielono na to dużą część pasa, tak, że każdy miał dla siebie miejsce i panował tam względny porządek.

Wprowadzono też jasne zasady treningu. Wprawdzie nadal pozwolono ustawiać się do niego w dowolnej kolejności, ale dzięki lepszemu parkowi maszynowemu ustawienie się przebiegło pyłnnie, a na kartach pomiaru czasu zaznaczano odbycie przejazdu treningowego, by uniknąć sytuacji, gdy ktoś jechał raz a inny pięć razy.

Kolejną zmianą na plus było mocne pilnowanie kolejności przejazdów w momencie gdy była to już jazda na czas. Dzięki temu nie było wpychania się, kombinowania, tylko każdy wiedział po kim i kiedy jedzie. Jeśli ktoś musiał powtarzać przejazd, wpuszczano go od razu na start – bardzo dobre rozwiązanie.

Kilka rzeczy można by jednak poprawić. Park maszyn, choć nieźle zorganizowany, powinien mieć wyznaczone miejsca przypisane do zawodnika, żeby po każdym przejeździe nie stawiać auta w innymi miejscu. Brakuje według mnie także kar, za spóźnianie się na start, przez co czasem zdarzały się przestoje gdy ktoś zaspał.

Największa wpadkę organizatorzy zaliczyli jednak na sam koniec. Zasady były takie, że jedziemy cztery przejazdy, liczą się zaś trzy najlepsze. Rozwiązanie to ma zarówno wady jak i zalety, ale nie w tym problem. Na ostatnim przejeździe, na trzy samochody przed końcem ktoś rozbił miskę olejową i rozlał trochę oleju po torze. W tym momencie organizatorzy stwierdzili, że zamiast spróbować szybko uprzątnąć olej… anulują czwarty przejazd. Nie muszę dodawać, że sporo zawodników, którym słabo poszedł pierwszy przejazd, a najlepiej właśnie ten ostatni, nie była zadowolona z tego rozwiązania. Wydaje mi się, że czas poświęcony przez organizatorów na kłótnie z zawodnikami lepiej było poświęcić na doprowadzenie toru do porządku i normalne dokończenie zawodów. Ostatecznie decyzja pozostała niezmieniona, pojawiła się jednak (i to ze strony zawodników) sugestia, by w kolejnych zawodach liczyły się czasy wszystkich przejazdów. Wtedy odwołanie jakiegoś przejazdu nie będzie pociągało za sobą tak wielkich skutków jeśli chodzi o kolejność w tabeli.
Osobiście uważam, że było by to dobre rozwiązanie, zobaczymy jednak co zrobią organizatorzy z grupy Automaster.
A mój start? Wrażenia z auta raczej średnie. Założone z przodu opony infinity, mimo niezłego bieżnika miały niemal zerową przyczepność. W połączeniu z bardzo dobrze trzymającymi oponami bridgestone na tylnej osi, powodowało to że auto bardzo mocno wyjeżdżało przodem na zakrętach i ciężko było zarzucić tyłem. Wszystko to powodowało, że musiałem bardzo mocno zwalniać na ostrych zakrętach i nawrotach, żeby nie wypaść z trasy lub nie uderzyć w opony. Mimo to, jechałem bardzo równo, moje czasy to 2.01.6, 2.01.00 i 2.01.00. W czwartym przejeździe, który nie liczył się do końcowej klasyfikacji wykręciłem nawet czas 1.59.9. W efekcie dało mi to 7. miejsce na 17 w klasie i 18. na 53 w klasyfikacji generalnej.

https://www.youtube.com/watch?v=kW90H9LbRkM – czwarty, najlepszy przejazd

Dla przypomnienia – na 1. rundzie miałem 18. miejsce na 33 w klasie i 36. na 54 w generalce, a więc postęp jest. Teraz pozostaje poszukiwanie lepszych opon na przód. Będę się też musiał przyjrzeć zawieszeniu – amortyzatory koni mają regulację twardości i na pewno przyda się je ustawić bardziej twardo.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Kolejna runda odbędzie się 31. maja, ale ją sobie chyba odpuszczę. Do Śląskiej Ligi Rajdowej wrócę 26. lipca i liczę, że do tego czasu organizatorzy poprawią istniejące niedociągnięcia. Co ważne, cały cykl liczy 8 rund, ale dwie najgorsze odpadają, więc tą majową odpuszczam z czystym sumieniem 😉

Autor: Szczepan Wojdyła

Szczepan Wojdyła - z zamiłowania i powołania kierowca, z wykształcenia politolog, zawodowo zajmuje się reklamą. W chwilach wolnych od pracy pisze bloga i pracę doktorską. Kocha samochody - im starsze tym lepsze, podziwia włoska motoryzację i uwielbia prowadzić wszystko, co ma kierownicę i 4 koła.

2 myśli w temacie “Liga Rajdowa – II runda 03.05.15”

    1. Myślałem o tym, ale obawiałem się, że wtedy auto stanie się strasznie nadsterowne i też będę tracił czas. Łatwiej było pogodzić się z podsterownością i jakoś sobie z nią radzić 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *