Tym razem nieco nieelegancko.
Nieelegancko, bo sam o sobie, ale cóż, czasem i tak trzeba 😉
Przy okazji krótki filmik z Moto Night Sale Opole 2015, którego po części dotyczy powyższy link.
Szczepan Wojdyła – politolog z wykształcenia, pasjonat motoryzacji z urodzenia
Nieelegancko, bo sam o sobie, ale cóż, czasem i tak trzeba 😉
Przy okazji krótki filmik z Moto Night Sale Opole 2015, którego po części dotyczy powyższy link.
Nie ukrywam, że fiat jest dla mnie jedna z ulubionych marek. Nie można też pominąć tego, jak bardzo ta marka wpłynęła na zmotoryzowanie Polaków, oferując jedne z najtańszych samochodów na rynku. Dziś jednak fiat zdaje się celować w zupełnie inny target.
Czytaj dalej Co się stało z fiatem?
Dziś wpis na szybko i pod wpływem emocji.
W kolejnym portalu widzę, tytuł „paliwo jest zbyt tanie – rząd wprowadza podatek”. Szkoda, że osoby, które to piszą, nie mają pojęcia o co chodzi, albo stosują czysto populistyczne tytuły.
Czytaj dalej Nowy podatek bo paliwo jest za tanie? Bzdura.
1 sierpnia 2014 minął rok, od kiedy kupiłem moją skodę 120L. Po tym roku, nadal uważam, że był to bardzo dobry zakup, mimo, że w wersji fabrycznej to auto średnio nadaje się do startów w KJS.
Żeby moja skoda w końcu wyglądała jak prawdziwa rajdówka, postanowiłem zamontować w niej halogeny. Oczywiście nie mam na myśli świateł przeciwmgielnych (choć na te pewnie też kiedyś przyjdzie czas) ale reflektory dalekosiężne. Kiedy w lutym jechałem nocny mini-kjs bardzo odczułem brak dodatkowego oświetlenia. Zakupiłem więc 2 halogeny marki WESEM i zacząłem przygotowania do montażu.
Sezon rajdowy 2014 rozpoczął się dla mnie… 28.12.2013r. 😉 W tym dniu, razem z grupą znajomych z forum www.motorsport.opole.pl zorganizowaliśmy trening na żwirowni, niedaleko Opola. Czytaj dalej Sezon rajdowy rozpoczęty.
15.12.2013 odbył się w Opolu 17. już KJS Ford, znany też jako Świąteczny Puchar Forda
Myśl o tym, by kupić samochód do jazdy w KJS krążyła w mojej głowie już od dłuższego czasu. Pierwsze podejście do tematu miało miejsce w 2009 roku, kiedy kupiłem poloneza Caro 1.6 GLI. Niestety, auto było w agonalnym stanie (kosztowało zresztą zaledwie 800zł) i po zaledwie 4 miesiącach musiałem oddać go na złom.
Od tego czasu szukałem pomysłu na auto do takich zawodów. Wymagania były proste – możliwie lekkie, zwinne auto, koniecznie z tylnym napędem. I najlepiej klasyk albo youngtimer, bo kocham stare auta. No i w końcu, 01.08.2013 roku udało mi się nabyć moje maleństwo – Skodę 120L od pierwszego właściciela.
Jak najlepiej uczcić 75 urodziny marki? Wypuszczając nowy model samochodu i nadając mu właśnie taką nazwę. Dokładnie tak postąpiło Alfa Romeo, prezentując w 1985r. następcę modeli Giulietta i Alfetta czyli Alfa Romeo 75. Czytaj dalej Alfa Romeo 75 – ostatnia prawdziwa Alfa?
Dawno nic nowego się nie pojawiło, ale to nie znaczy, że nic się nie działo 😉
Nawiązałem współpracę z portalem classicar.pl, która zaowocowała publikacją 3 moich artykułów.
Mam nadzieję, że i wam się spodobają. Oto one:
„Czechosłowacka fantazja” http://www.classicar.pl/article-entry/czechoslowacka-fantazja
„Fiat X1/9 – sportowiec dla ludu” http://www.classicar.pl/article-entry/fiat-x1-9-sportowiec-dla-ludu
„Zapomniany maluch z ZSRR – ZAZ” http://www.classicar.pl/article-entry/zapomniany-maluch-z-zsrr-zaporozec
Pozdrawiam wszystkich i obiecuję wkrótce większą aktywność 😉
Francuzi zaskoczyli mnie już drugi raz w ciągu ostatnich paru miesięcy. Pierwszym zaskoczeniem była prezentacja Peugeota 301, który urzekł mnie od pierwszego wejrzenia. Drugim była informacja, że auto to będzie mieć bliźniaka – Citroena C-Elysee
Gdy zapowiedziano powstanie Peugeota 301 od razu mi się spodobał. Prosty, klasyczny sedan klasy B, aspirujący (zwłaszcza wymiarami) do kompaktów. Charakteryzować go miała nieskomplikowana konstrukcja i duża radość z jazdy. Dziś, możemy się w końcu przekonać co wyszło z tych zapowiedzi, a wnioskując na podstawie testów można stwierdzić, że Peugeotowi się udało.
Czytaj dalej Pozytywne zaskoczenie na koniec roku – Peugeot 301
Kilka dni temu mój znajomy miał wypadek. Na szczęście nie był tragiczny w skutkach i nie uczestniczył w nim nikt poza nim. Nie chcę wyjść na jakiegoś starego dziadka, ale przeraża mnie to gdy widzę jak młodzi, sporo młodsi ode mnie ludzie szarżują i przeceniają swoje możliwości doprowadzając do tragicznych sytuacji.
Fiat Uno I – czy to już klasyk?
Jest wiele samochodów, które rozbudzają emocje, czy to swoim zaawansowaniem technicznym, czy to wyglądem. To właśnie takie pojazdy przechodzą do historii i stają się godne miana klasyków.
Czy są to jednak jedyne kryteria kultowości i klasyczności? Często zwykłe z pozoru auto ma w sobie to coś, co sprawia, że staje się godne miana klasyka.
Czy tak właśnie jest z Fiatem Uno?
W ubiegłym miesiącu miałem okazję odwiedzić stolicę Czech – Pragę. Oczywiście nie odmówiłem sobie przyjemności wyruszenia w tą drogę samochodem, w końcu mam tam około 4 godziny jazdy, a więc całkiem niedaleko, a wypadało by w końcu skonfrontować jak się jeździ „u nich” i „u nas”. Czytaj dalej W odwiedzinach u południowych sąsiadów
Dziś chciałem poruszyć temat emocji, tzn szeroko pojętej radości z jazdy. W zasadzie będę zmierzał do tego, by udowodnić wam, że to wcale nie moc i czysta szybkość wpływają najmocniej na nasze emocje.
Otóż ostatnio miałem możliwość kilkukrotnego przejechania się Fiatem 126p. No co? Jakie emocje i jaką radość z jazdy może dać samochodzik z dychawicznym silniczkiem o mocy nieco ponad 20KM? Czytaj dalej Małe jest piękne (i szybkie) czyli pochwała fiata 126p
Witam wszystkich na nowej odsłonie mojego bloga.
Od dziś rozpoczynam współprace z platformą motoblogi.pl
Niech będzie ona owocna i rozwija się równie mocno jak koreańska motoryzacja w ostatnich latach 😉
Tym razem w zasadzie nic nowego, tylko małe podsumowanie poprzedniego etapu modyfikacji, teraz potwierdzone wykresem z hamowni. Czytaj dalej Małe modyfikacje 4.